Poniedziałek z Camerimage - podsumowanie dnia




Trzeci dzień z Camerimage za nami! Dzień rozpoczęłyśmy z brytyjską produkcją – „Sufrażystka”, reżyseria Sarah Gavron.  Mimo interesującej historii, przybliżającej ruch emancypacyjny kobiet, film nie powalił nas na kolana.





Z całą pewnością ujęła nas islandzka opowieść – „Barany. Islandzka opowieść”, reżyseria Grímur Hákonarson (premiera: 19 lutego 2016). Genialne, mądre kino, aż chciałoby się więcej. Dwóch skłóconych braci i barany. Bezwarunkowa miłość człowieka do zwierzęcia, która staje się antidotum na wzajemne niesnaski.



Ostatnia propozycja to „The Perfect Guy”, reżyseria David M. Rosenthal, film miał swoją polską premierę na festiwalu. Niespecjalnie opowiedziana historia, wywołuje uśmiech na twarzy niż zatrwożenie. Opowieść o kobiecie i jej prześladowcy rozpoczyna się tanim romansem, pomiędzy widać sporo zabiegów hitchcockowskich, a kończy się niezłą rozróbą w stylu Johna McClane ze „Szklanej pułapki”. Film mógłby pełnić funkcję instruktażową i znaleźć się w propozycjach dla kobiet, pt. "Jak skutecznie poradzić sobie z prześladowcą".

W poniedziałek została otworzona wystawa zdjęć BRYANA ADAMSA w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu". Na ekspozycję składają się dwa cykle. Pierwszy przedstawia portrety pop-kulturowych gwiazd, m.in. Kate Moss, Tilda Swinton i Mickey Rourke. Drugi cykl przybliża, sylwetki okaleczonych żołnierzy brytyjskich, którzy walczyli w Afganistanie i Iraku. Wystawę można zwiedzać do 31  stycznia 2016 roku.



Wtorek zapowiada się jeszcze bardziej emocjonująco, jest kilka propozycji na które czekałyśmy! Przed nami konkurs wideoklipów, a do tego trzy propozycje filmowe – „Noc Walpurgi”, „The 33” i „Czerwony pająk”.

Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz