Kuluarowe wieści z Camerimage




Galę otwarcia Międzynarodowego Festiwalu Operatorów Filmowych Camerimage 2015, rozpoczęła tradycyjnie, Grażyna Torbicka. Zapowiedziała filmy, warsztaty i spotkania, które przez cały tydzień będą się odbywać. Natomiast Marek Żydowicz oficjalnie otworzył festiwal, witając wszystkich w kurorcie rekreacyjnym "Camerimage"!


Już pierwszego dnia rozdano dwie żaby. Pierwsza nagroda za Wybitne Osiągnięcia w Filmie Dokumentalnym powędrowała w ręce Marcela Łozińskiego. Natomiast druga, trafiła do Eve Stewart, scenografki, którą doceniono za szczególną wrażliwość wizualną.




Pierwszym naszym seansem był oczywiście "Most szpiegów" w reżyserii Stvena Spielberga(premiera: 27 listopada 2015). Tom Hanks w roli prawnika, który jako jedyny broni z uporem sowieckiego szpiega - Rudolfa Abela (Mark Rylance). Główny bohater staje się wrogiem publicznym numer dwa w USA i zostaje wciągnięty w tajną operację. Dobre, rasowe kino rozrywkowe, ze zdjęciami Janusza Kamińskiego.





Drugim filmem wieczoru była "Dziewczyna z portretu" w reżyserii Toma Hoopera (premiera: 22 stycznia 2016). Tutaj przede wszystkim zachwyciły pastelowe zdjęcia (Danny Cohen), które malowały się w jeden obraz o człowieku pragnącym odnaleźć swoją tożsamość. Niestety, przeszkadzała mi maniera w graniu Eddie'go Redmayne'a, która nadała śmieszności jego postaci i nie pozwoliła traktować poważnie Lili Elbe. Natomiast odkryciem dla mnie była odtwórczyni żony Einara -  Alicia Vikander. Tak naprawdę to ona skradła ekran oraz przyćmiła swojego filmowego partnera i to ona sprawia, że warto wybrać się na "Dziewczynę z portretu".



W drugim dniu postawiłyśmy na dość mocne kino - "Love", "Widzę, widzę", a także "Pokój". Pierwszy to perwersyjne, artystyczne porno. Drugi to austriacki horror, który powinien się znaleźć na liście każdego miłośnika kina grozy. Scenariusz jest napisany w sposób, który nie pozwala na rozwikłanie zagadki zanim zrobi za nas to sam reżyser. Natomiast trzeci film to opowieść o kobiecie, która przez lata była więziona w zamkniętym pokoju przez Dużego Nicka. W końcu obmyśla plan i postanawia uciec ze swoim synem Jackiem. 





W trzecim dniu, w końcu zobaczymy brytyjską produkcję - "Sufrażystka", reż. Sarah Gavron! A także - islandzki film "Barany", reż. Grímur Hákonarson, który otrzymał Złotego Anioła na tegorocznym festiwalu Tofifest w Toruniu. Ponadto "The Perfect Guy" i oczywiście "By the Sea" w reżyserii Angeliny Jolie.




Szukajcie nas na Camerimage!


Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz