Serialowe hity i kity 2014


Rok 2014 pomału dobiega końca i zmusza tym samym do refleksji i podsumowań. W tym roku zaczynamy od wytypowania najlepszych i najgorszych seriali. Do listy dopisałyśmy też takie, którym wróżymy długą przyszłość na małym ekranie.

Przedstawiamy Wam subiektywny ranking serialowych hitów i kitów 2014 roku!


Najlepszy nowy serial


Ania Wiącek - "Detektyw", premiera 12.01.2014 (świat)

To według mnie najgłośniejsza premiera w 2014 roku. Obsypany nagrodami, wyniesiony na piedestał przez krytyków z całego świata. Rustin Cohle (Matthew McConaughey) i Martin Hart (Woody Harrelson) w latach 90 XX w Luizjanie pracowali nad rozwiązaniem tajemniczych morderstw. Teraz, po 17 latach dowiadują się o kolejnym zabójstwie.

To serial o którym chyba nie da się powiedzieć źle. Po pierwsze bardzo dobrze dobrani główni aktorzy Matthew McConaughey (do niego należał rok 2014) i Woody Harrelson. Po drugie doskonała fabuła, która do końca trzyma w napięciu i niewiedzy. W każdym z odcinków dostajemy kolejne informacje potrzebne nam by odgadnąć kim jest morderca.  Cały serial jest skrzętnie złożoną układanką, gdzie kawałek po kawałku tworzy się cała historia. Po trzecie doskonałe zdjęcia, które oddają charakter Luizjany. 


„Detektyw” jest przykładem serialu dopieszczonego od początku do końca, aż trudno wyobrazić sobie kolejny sezon, ponieważ przebić pierwszy będzie bardzo trudno.



Najlepszy serial powracający

Ania Stankiewicz - "Sherlock", sezon 3

Przyszła pora na nowe wcielenie genialnego, londyńskiego detektywa. Współczesna postać Holmes'a zgodnie z panującymi trendami posiada smartphone'a, tworzy własną stronę internetową, nie nosi legendarnego kapelusza i jak na perfekcjonistę przystało ma idealnie skrojony garnitur.

Temat Sherlocka podejmowany był wielokrotnie. Niestety im bliższe nam lata, tym gorsze wcielenia brytyjskiego detektywa. Z nieudawaną sympatią wobec Roberta Downey'a Jr. i talentem reżyserskim Guy'a Ritchie ("Porachunki", "Przekręt") liczyłam na kryminalne must watch. Niestety próba odrodzenia legendarnej postaci pozostawiła tylko nieprzyjemny posmak rozczarowania.

Dopiero Steven Moffat i Mark Gatiss przywołali niezastąpiony duet do świata żywych. Genialny, oparty na oryginale scenariusz, cięte dialogi i brytyjski humor. Wisienką na torcie stał się Benedict Cumberbatch, który ocieka cynizmem, chwyta za serce, rozkłada na łopatki i elektryzuje... Kroku dotrzymują mu nieśmiały, lecz poszukujący adrenaliny Martin Freeman (Dr Watson) oraz odwieczny przeciwnik Holmesa, irytujący i charakterystyczny Andrew Scott (Jim Moriarty).





A.W. - "Zabójcze umysły", sezon 10

Dla tych którzy nie mieli okazji zobaczyć go w telewizji - to serial o Jednostce Analiz Behawioralnych , którzy przy pomocy wyuczonych metod łapią przestępców. Obecnie trwa 10 sezon.


W 9 sezonie sprawy, które rozwiązywały „Zabójcze umysły” były bardzo powtarzalne, dlatego powiew świeżości dobrze mu zrobił. Obecna seria pokazuje, że można robić  serial przez kilkanaście lat, zachowując emocje z pierwszego odcinka. „Zabójcze umysły” w nowym sezonie są jeszcze bardziej zabójcze, a sprawy które otrzymują są bardzo „trendy” – pedofilia w sieci, zabójstwa by zaistnieć w wirtualnym świecie, prześladowania. Gorąco polecam, po tym sezonie zaczniecie dbać o swoją prywatność! A selfie już nie wyda Wam się tak beztroskie.





Najgorszy serial powracający

A.W. - "Mentalista", sezon 7

Premiera serialu miała miejsce w 2008 roku, od tego momentu cieszy się on sporą oglądalnością.

Patrick Jane (Simon Baker) po tym jak jego córka i żona zostają zabite przez seryjnego mordercę, znanego jako Red John, zostaje konsultantem w Kalifornijskim Biurze Śledczym (CBI), jego przełożoną jest powściągliwa Teresa Lisbon (Robin Tunney). Jane łapie morderców posługując się sztuczkami, manipulując ludźmi, a niekiedy używając hipnozy. Pomagając policji chce schwytać Red Johna. I udaje mu się to w 5 sezonie! Twórcy serialu postanowili przedłużyć go jeszcze na 2 sezony i zostawić tylko trójkę głównych bohaterów. 

Mimo całej mojej sympatii do tego serialu i głównych postaci żałuje, że nie skończył się on na piątym sezonie. Odcięcie się całkowite od poprzednich części serialu nie wypada dobrze. W najnowszym sezonie (7) staje się bardzo podobny do innych amerykańskich produkcji. Nie jest zaskakujący, a sprawy które mają rozwiązać są na drugim planie. Szkoda, że muszę to powiedzieć ale „Mentalista” przestał zaskakiwać… To pokazuje, że nie warto przeciągać na siłę serialu.




Największe rozczarowanie


A.S. - "Rosemary's Baby", premiera 15.04.2014 (świat)

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam, że Agnieszka Holland wyreżyseruje mini serial na podstawie kultowego „Dziecka Rosemary” - oniemiałam. Jak będą wyglądały główne postacie? W jaki sposób przedłuży wątki? I czy w końcu…przebije oryginał?  Niestety, wszystkie gdybania spoczęły na laurach, gdy odpaliłam pierwszy z odcinków. Holland zabrała z filmu to co widz cenił najbardziej, a nowa propozycja wizerunku Rosemary  męczy nas na każdym kroku. W ekranizacji Polańskiego stawaliśmy się wędrowcami, miłośnikami przygód naiwnej i walecznej kobiety. Reżyser postarał się o nutkę tajemnicy i niedopowiedzianych scen. Holland ukazuje nam otwartą księgę, którą jak najszybciej chcemy zamknąć.

Główni bohaterowie nie współgrają ze sobą, tworząc duet niedoskonały. Zoe Saldana znana z takich produkcji jak "Między Wierszami", "Colombiana" czy "Avatar" poza urodą oferuje nam nieudaną kopię kultowej Mii Farrow. Sytuacja podobnie wygląda z jej filmowym bohaterem Patrickiem J. Adamsem, gwiazdą filmu "Suits", który zdaje się grać cały czas tym samym wyrazem twarzy. 





A.W. – „Gotham”, premiera 22.09.2014 (świat)

„Gotham” miało być hitem wśród jesiennych premier. Niestety emocje związane z gorączkowym oczekiwaniem na premierę serialu, szybko ostygły po kolejnych odcinkach. Prequel Batmana, jest opowieścią o komisarzu Jamesie Gordonie, który chce zmienić zniewieściałe i zapomniane Gotham City w miejsce, gdzie będzie panował ład i porządek. 

Główny  bohater (grany przez Bena McKenzie), który powinien być filarem serialu wypada bardzo sztucznie, brak mu autentyczności. To super bohater sprzed epoki Batmana, któremu twórcy serialu zapomnieli  nadać cech ludzkich by go ożywić, i tak staje się postacią pomnikową o wielkim sercu. Jeszcze gorzej wygląda relacja między Gordonem, a młodym Brucem.  Komisarz często odwiedza chłopaka i informuje o postępach w  sprawie jego rodziców. To momenty w serialu gdy patos wysuwa się na plan pierwszy, a towarzyszy mu oczywiście niemniej wzniosła muzyka.  Dużym plusem są wątki zbrodniarzy to oni tworzą świat w Gotham. To dla nich, w szczególności Pingwina (Robin Taylor) ciągle oglądam ten serial. Jednakże jeden pozytyw nie uratuje całego przedsięwzięcia. 







Serial z potencjałem

A.S. - "Fargo", premiera 15.04.2014 (świat)


Współczesne "Fargo" nie jest kontynuacją tego z 1996 roku. Noah Hawley otrzymał przepustkę od braci Coen i brawurowo wywiązał się z zadania. To dzięki takim serialom przypominamy sobie za co kochamy oryginały. Na tacy otrzymujemy nową strukturę opartą na solidnej konstrukcji.

Największym atutem filmu tuż za scenariuszem są role aktorskie. Martin Freeman w roli nieudacznika, poniżanego przez żonę i lawirującego pomiędzy dobrem i złem wypada rewelacyjnie. Reżyserzy "Fargo" stworzyli mocną drugoplanową postać nieobliczalnego wręcz demonicznego Malvo (Billy Bob Thornton). Na uwagę zasługuje także rola odważnej, szukającej prawdy policjantki Molly ( Allison Tolman).

W październiku stacja Ale kino+ wyświetliła pierwsze odcinki "Fargo". Obecnie jest to dla mnie najlepsza wciskająca w fotel produkcja kryminalna 2014 roku. Dowodem na to jest 18 nominacji Emmy i trzy zdobyte statuetki za najlepszy miniserial, reżyserię i obsadę. Czy trzeba coś jeszcze dodawać?






A.W. - "Stalker", premiera 01.10.2014 (świat)

Grupa detektywów z Los Angeles bada sprawy związane z prześladowaniem. Szefowa jednostki Beth Davis (Maggie Q) jest bardzo tajemnicza, w pracy nie posiada bliższych przyjaciół. Drugim filarowym bohaterem jest – detektyw Jack Larsen (Dylan McDermott), przybysz z Nowego Jorku. Próbuje wnieść do zespołu trochę świeżości i humoru.


Sam pomysł na serial jest ciekawy i dotychczas pomijany. Do tego bohaterowie ze swoją bujną przeszłością, scenarzyści zostawili sobie mnóstwo furtek, które będą mogli otwierać. Mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej wciągający, a sprawy coraz bardziej skomplikowane. 





Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz