Kapitan bohater

 
Tytuł: Kapitan Phillips       
Gatunek: Biograficzny, dramat
Reżyser: Paul Greengrass
Premiera: 8.10.2013
Produkcja: USA
Obsada: Tom Hanks, Barkhad Abdi
Ocena: 8/10







Piraci do tej pory kojarzyli nam się z bajkami i słynnym filmem Piraci z Karaibów. Jednak po obejrzeniu Kapitana Phillipsa, wizerunek nieobecny w powszechnej świadomości buduje się na nowo. Tym razem nie jest on tak kolorowy. Piraci istnieją naprawdę, a ich głównym celem stają się statki. W tym przypadku jest to okręt MV Maersk Line Alabama.

Kapitan Phillips, doświadczony wilk morski po raz kolejny wyrusza w podróż. Tym razem wraz z kilkunastoosobową załogą muszą przepłynąć wzdłuż wybrzeży Somali. Szlak żeglowny zakłóca wizyta nieproszonych gości. Uzbrojeni somalijscy piraci za pomocą długiej drabiny dostają się na pokład. Ich cel jest prosty, porywają statek i oddają go w ręce swojego szefa. Sprawy jednak wymykają się spod kontroli. W wyniku zaistniałej sytuacji piraci porywają kapitana Phillipsa, żądając okupu w postaci miliona dolarów. Rozpoczyna się walka o życie kapitana.



Głównym punktem wyjścia najnowszego filmu Greengrassa, staje się klika kilogramów większy Tom Hanks. Tak jak parę tygodni wstecz przyglądaliśmy się życiowej roli Leonarda DiCaprio tak teraz możemy paść u stóp Hanksa. Majstersztyk w najczystszej postaci. Nic dodać nic ująć. Tom Hanks w życiowej roli, rzetelnego i odpowiedzialnego szefa załogi. Przez 134 minuty stajemy się świadkami narastającej gwiazdy, słusznie nominowanej do Oscara.

Na odrobinę uwagi zasługuję również somalijski artysta, grający porywacza i pirata w jednym. Ten drobnej postury aktor posiada w sobie to cenne "coś", o którym często mówimy, lecz nie potrafimy tego nazwać. Barkhad Abdi, bo tak się nazywa jest kapitanem pirackiej załogi. Podobnie jak Phillips, tylko znacznie mniej doświadczonym. To właśnie wyrazistość i charyzma bohatera pomogły mu w Oscarowej nominacji dla aktora drugoplanowego.

Podsumowując, Kapitan Phillips to nie kolejny hoollywodzki film, który zaraz po obejrzeniu odstawimy na półkę. Reżyser Paul Greengrass trafia w sedno sprawy ukazując sytuację, która miała miejsce niedawno w niedalekiej przeszłości. W filmie idealnie buduje napięcie i ukazuje skrajne ludzkie emocje. Całość natomiast  nakręca fakt autentyczności historii oraz spektakularny pokaz wojsk amerykańskich.





Autor: A.S.

Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz