Polskie piekiełko

 
Tytuł: OSTATNIE PIĘTRO
 
Dramat obyczajowy

Reżyser: Tadeusz Król

Scenariusz: Tadeusz Król

Premiera: 29.11.2013

Produkcja: Polska

Obsada: Janusz Chabior, Joanna Orleańska, Przemysław Bluszcz

Ocena: 5/10



 

 

Miało być soczyście i ekscytująco, a wyszło pospolicie i bez zaskoczeń. Thriller Tadeusza Króla - Ostatnie piętro to opowieść o człowieku uwikłanym w układy, który nie godzi się na taką rzeczywistość.


Wydawałoby się zwyczajna polska rodzina. Ojciec - głowa rodziny, matka - dbająca o gospodarstwo domowe i trójka dzieci. Żyją w niewielkim miasteczku, gdzie co niedziele każdy mieszkaniec pojawia się w kościele, a największą wartością jest rodzina. Jednakże autor filmu nie pozostawia nam złudzeń i od razu pokazuje prawdziwą stronę obłudnych bohaterów. Sielankowy obrazek trwa do momentu wyjawienia przez kapitana Darczyńskiego machlojek robionych w oddziale wojskowym. Zostaje on przeniesiony i odesłany na wcześniejszą emeryturę. Mężczyzna stopniowo zaczyna popadać w szał, wszędzie widzi aferę. Zamyka swoją rodzinę w mieszkaniu, aby ich chronić przed urojonymi napastnikami.

Przez cały film obserwujemy kolejne stadia popadania w paranoje głównego bohatera, któremu rzeczywistość miesza się z fikcją. Czuje się Bogiem w świecie według niego pozbawionych jakichkolwiek zasad, w które on wierzy i z uporem wpaja je swoim dzieciom – „Bóg, Honor, Ojczyzna”. To wyznacza jego ideologie. Poniekąd obraz rodziny, społeczeństwa polskiego, który został pokazany w "Ostatnim piętrze" jest wyśmianiem poprzez pokazanie jej fikcyjności i przekłamania. Król jasno i wyraźnie uderza w prawicowców, tworząc bohatera o takich poglądach.

Film zasługuje na zauważenie dzięki Łukaszowi Chabiorowi, którego po raz pierwszy możemy zobaczyć w głównej roli. To wokół jego postaci skupia się cały film. Aktor pokazał swój doskonały kunszt aktorski, przechodząc przez różne stadia osobowości swojego bohatera.

Traumatyczne wydarzenia na których opiera się film mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, ponieważ produkcja oparta jest na faktach. Mimo wszystko nie jest to film trzymający w napięciu, a momentami wręcz ckliwy i przesadzony. W Polskim kinie w ostatnim roku dużo było obrazów pokazujących uwikłanie głównego bohatera w układy, a w konsekwencji jego upadek, ponieważ nie był w stanie walczyć z systemem. Tutaj dochodzi wątek stereotypowej polskiej rodziny. Król próbuje zarazem stworzyć świetny thriller i opowieść o nas samych. Niestety chybił, ponieważ film nie trzyma w napięciu, a drugi wątek wygląda dość nierealnie. Jednakże umocnił mnie w przekonaniu, że w Polsce dobre mocne kino potrafi robić jedynie Pasikowski i Smarzowski. 









Autor: Ania W.

Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz