Lekcja miłości


  
 
Tytuł: PŁYNĄCE  WIEŻOWCE
Gatunek: Dramat
Reżyser: Tomasz Wasilewski
Premiera: 22.11.2013
Produkcja: Polska
Obsada: Mateusz Banasiuk, Marta Nieradkiewicz, Bartosz Gelner
Ocena: 8/10









O nowym filmie Tomasza Wasilewskiego – Płynące wieżowce słyszeliśmy od dawna. Wielkie były oczekiwania co do tego obrazu, ale też i kontrowersje, ponieważ jako pierwszy porusza temat LGBT w polskiej kinematografii. Szkoda, że nie mówi się o tym obrazie w kontekście tego jak został wykonany.


Tomasz Wasilewski zadebiutował filmem W sypialni. Pokazał, że jest artystą świadomym, gotowym stanąć na równi z wybitnymi reżyserami europejskimi. Nazywany polskim Xavier’em Dolan’em w Płynących wieżowcach podtrzymuje swoją dobrą passę. Bardzo dobrze buduje kadry, które są malownicze, artystyczne, nie stanowią jedynie pustych obrazków mających  pokazać pewną historie. Każdy detal, cząstka ma znaczenie dla całego filmu. Ponadto symbolizm, którym się posługuje, uwidacznia świadomość artystyczną i  talent reżysera. Wasilewski potrafi budować emocje wśród swoich bohaterów, niektórzy jednak błędnie upatrują się w nich nie potrzebnych „dłużyzn”. Wszystko w tym filmie służy całemu opowiadaniu.

Płynące wieżowce to opowieść o miłości dwóch mężczyzn. Kuba, który żyje od kilku lat z dziewczyną, nie chce się przyznać przede wszystkim przed samym sobą, że jest gejem. Nie ułatwia mu tego środowisko sportowe, w jakim na co dzień przebywa. Drugi bohater Michał, nie boi się swojej homoseksualności, otwarcie się do tego przyznaje. Wiedzą o tym wszyscy jego bliscy, oprócz ojca, ponieważ matka ciągle zabrania mu o tym powiedzieć, bojąc się że ten gdy się dowie wpadnie w szał. Stosunek Kuby do swojej seksualności zmienia się kiedy poznaje Michała i po raz pierwszy zakochuje się. Obserwujemy jak łączące ich uczucie rozkwita, obydwaj uciekają w sferę swoich marzeń. Wydaje im się, że ich miłość jest wstanie pokonać wszystko. Niestety zapominają o dziewczynie Kuby i jej uczuciach. Sylwia, zakochana, do pewnego momentu nie świadoma, zostaje złapana w miłosną pułapkę. Mężczyzna stawia ją przed faktem. Dziewczyna kompletnie nie może sobie poradzić z trójkątem w jakim się znalazła.


W filmie wyłaniają się aktorzy młodego pokolenia, których szersza publiczność kojarzy przede wszystkim z seriali telewizyjnych - Marta Nieradkiewicz, Mateusz Banasiuk i Bartosz Gelner. Stworzyli aktorskie perełki, a postacie przez nich zagrane na pewno zostaną zapamiętane.









Reżyser miał spore komplikacje w trakcie powstawania Płynących wieżowców, zmieniała się obsada, sponsorzy się wycofywali, dlatego długo czekaliśmy na ten film. Jednakże Wasilewski wyszedł zwycięsko, zrobił film, który nie tylko przedstawia temat wcześniej nie poruszany w polskim kinie, ale technicznie prezentuje go jak klasowy europejski film – bardzo dobrze dobrana muzyka, gra aktorska, gdzie widzimy prawdziwe emocje, przepięknie zbudowane kadry. Tym którzy są oporni i nie chcą iść do kina z powodu tematyki jaką on podejmuje, powinni pójść dla samego obrazu, ponieważ Wasilewski naprawdę udowodnił że jest jednym z najzdolniejszych polskich reżyserów, potrafiącym tworzyć artystyczne dzieło pełne emocji i treści.

Filmowi można zarzucić nadmierną stereotypowość, jednakże służy to ukazaniu rzeczywistości w jakiej żyjemy. Dlatego ten element jest tu podkreślany i wpływa na wybory  głównych bohaterów. Wasilewski przełamuje złe emocje, właśnie tymi stereotypowymi obrazkami, np. ojcem, który nie jest informowany o najważniejszych sprawach swojej rodziny.

Widać, że reżyser bał się podjąć pewnych tematów, tylko je zasygnalizował, jak np. homoseksualizm wśród sportowców, a także nie odważył się na inne zakończenie. 

Płynące wieżowce to nie jest film, który kończy się happy endem, stanowi bardziej wstęp do następnego rozdziału. Obraz ten nie gwarantuje, że można zmienić rzeczywistość od razu, do tego potrzeba czasu i zrozumienia. Niesie za sobą pewną prostą receptę na życie: kochajmy się i dajmy innym możliwość kochania, aby ten świat był radośniejszy.





Autor: Ania W.

Share this:

CONVERSATION

1 komentarze:

  1. Dzień dobry
    Niestety nie znalazłam na stronie adresu e-mail
    Chciałabym przedstawić informacje na temat możliowści współpracy rekalmowej
    Zapraszam do kontakt na kontakt@blog-media.pl

    Pozdrawiam serdecznie
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń