Największe zło INTERNETU.

 Problem określany nazwą „cyberbullying” pojawił się w Polsce kilka lat temu. Cyberprzemoc, jest to zjawisko działające poprzez wykorzystywanie najnowszych mediów oraz technologii, czyli telefonów komórkowych i Internetu. Ofiarą może być każdy, kto porusza się po wirtualnym świecie. Obecnie najbardziej zagrożone są dzieci oraz młodzież, dla których Internet staję się przepustką do poznania nowych interesujących osób, odnalezienia pokrewnych dusz o podobnych upodobaniach. Niestety często Ci, którzy wydają nam się bliscy, tak naprawdę nimi nie są. Dzięki barierze jaką daje nam komputer ludzie mogą podawać się za osoby, którymi na co dzień nie są. Anonimowość to ona jest podstawą tworzenia agresji w Internecie, dzięki niej nie jest ważna siła fizyczna sprawcy. Atutem staje się umiejętność wykorzystywania mediów elektronicznych.  Poniżej przedstawiamy trzy filmy, w których ukazano narastający problem XXI wieku.

 (Nie)ufaj w sieci

Chatroom, historia piątki nastolatków, poznających się przez Internet. Wirtualny świat tym różni się od realnego, że wszystko, co z nim związane wydaje nam się prostsze i łatwiejsze do osiągnięcia. Tą informacje z pozytywnym skutkiem wykorzystuje William. Charyzmatyczny bohater wyróżniający się na tle czwórki pozostałych. To on jest założycielem pokoju: Nastolatki z New Jersey!. Jego głównym celem jest odnalezienie najsłabszego ogniwa, wśród nowo przybyłych. William posiada w sobie cechy przywódcze i w wykwintny sposób zyskuje zaufanie pozostałych. Manipulując życiorysami nastolatków w prosty sposób poznaje ich najsłabsze strony.  W końcu łowca znajduję swoją ofiarę. Z pośród całej czwórki wybiera Jima, młodego, cichego chłopaka, który skrywa w sobie tajemnice. Jako mały chłopiec został porzucony przez swojego ojca. Ciężar jest tak ogromny, że nie pozwala mu na funkcjonowanie w realnym świecie. Łykając antydepresanty tkwi w przekonaniu, że przyczyną odejścia rodziciela jest on sam. Rozpoczyna się niebezpieczna gra. William zyskuje siły, upajając się nieszczęściem Jima. Staje się jego sprzymierzeńcem, potwierdzając wagę problemu, wmawia mu, że jedyną drogą ucieczki jest samobójstwo.

Ból, którego nie widać

Film poprzez zniesienie wirtualności przedstawia chatroomy jako zwykłe pokoje, w których każdy odnajdzie cząstkę siebie. W XXI wieku podwórkiem nastolatków stają się ich komputery. To właśnie w nich z pomocą Internetu zawierają nowe znajomości. Jednak rzadko intencje osób siedzących po drugiej stronie są uczciwe. Dzięki anonimowości, jaką daje komputer ludzie zamieniają się w postaci, którymi nie są, na co dzień. Wyrządzając krzywdy innym, słabszym, nie zdają sobie sprawy jak bardzo ranią, bo czym, że jest ból, którego nie widać?



W innym świecie

Sala Samobójców miała swoją premierę miał dwa lata temu, ale temat wciąż jest „żywy”. Ta polska produkcja otworzyła oczy na narastający problem dzisiejszej młodzieży. Dominik główny bohater, od samego początku jest przedstawiony, jako dziecko zamożnych rodziców, któremu nic nie brakuje. Ma wielu znajomych, niezłe ubrania, masę dodatkowych zajęć i prywatnego szofera. Świat, w którym się obraca zdaje się być idealnym. ‘Zdaję się’, te słowa pasują tu idealnie, gdyż z autopsji wiadomo, że najczęściej problem jawi się tam, gdzie go nie widać. Sytuacja nastolatka zaczyna się psuć, od dnia studniówki. Pocałunek z kolegą mający być żartem staje się sensacją wieczoru. Z początku głupie, nieprzemyślane zachowanie zamienia się w narastający problem. Chłopak odkrywa w sobie skłonności homoseksualne, a jego ciało zdradza go podczas znamiennej sceny zapasów. Postępowa młodzież przenosi całą zabawę w wirtualny świat. Rozpoczyna się atak na osobę Dominika, a Internet aż huczy o jego skłonnościach do mężczyzn. Główny bohater zamyka się w swoich czterech ścianach, odnajdując ukojenie w grze Sala Samobójców. Inicjatorką sali jest zamknięta od kilku lat w jednym pomieszczeniu Sylwia. W oczach zranionego chłopaka staję się jego opoką, przyjaciółką a momentami - miłością. Dziewczyna utwierdza go w przekonaniu jak niscy są ludzie z jego otoczenia i jak łatwo podzielić świat na dwie części, w której jesteśmy ‘my’ i ‘oni’.

Nieobecni rodzice

Film porusza nie tylko problem dzisiejszej młodzieży, ale również pokazuje ślepotę zapracowanych rodziców, którzy sądzą, iż pieniądze wynagrodzą dzieciom ich nieobecność. Postać Dominika od początku skazana jest na niepowodzenie, w kolejnych minutach filmu jest coraz gorzej. Cyberprzestrzeń wciąga tego młodego chłopca wysysając z niego ostatnie resztki młodzieńczego szczęścia. Zostaje on zawieszony pomiędzy dwoma przestrzeniami, tworząc sobie sztuczną Internetową rodzinę, której droga prowadzi do samodestrukcji.




Dwa światy


Film Ben X to dramat, który opowiada historię chłopaka posiadającego zespół Aspergera, czyli lekkie objawy autyzmu. Choroba, choć wizualnie dominująca, nie czyni go słabszym od pozostałych. Ben jest bardzo inteligentnym człowiekiem, jedyną jego wadą jest inność. Świadom tego, co sie dzieje, nie potrafi walczyć z ciągłymi upokorzeniami. W szkole stroni od kontaktów z rówieśnikami, a jedynym miejscem, w którym odnajduje samego siebie jest gra internetowa Archlord. W wirtualnym świecie poznaje Scarlite. Dziewczyna, będąc jego idealnym wyobrażeniem pomaga mu ukarać tych, którzy do tej pory ranili jego odmienność.

Przegrać, by wygrać

Reżyser Nick Balthazar, ukazał nam jak często dzisiejsza technologia wpływa na niewyjaśnione zachowania młodych ludzi. Przez nieograniczony dostęp do Internetu, główny bohater filmu Ben X zatarł granicę pomiędzy rzeczywistością a światem wirtualnym. Film dotyka przede wszystkim problemu inności oraz naruszania własności osobistej przez umieszczanie obraźliwych filmów bez zgody osób w nich występujących. Ben chciał odejść, jednak nie wybrał prostej drogi ucieczki, udało mu się odejść – bez umierania. 



Autor: A.S.


Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz