Władza, żądze i pieniądze




Tytuł: WŁADZA
Reżyser:  Allen Hughes
Scenariusz: Brian Tucker
Premiera: 15.03.2013
Produkcja: USA
Obsada: Russel Crowe, Mark Wahlberg, Catherine Zeta-Jones, Jeffrey Wright, Alona Tal, i in.
Ocena: 5/10 

 

 

 

 

Miał być to zagadkowy, trzymający w napięciu film, a wyszło pospolicie i bez zaskoczeń. Władza to typowy amerykański thriller, o ciekawym scenariuszu Briana Tuckera. Obnażający mechanizmy władzy i próba pokazania bezkarności osób wpływowych.

 

Allen Hughes podjął się nakręcenia filmu, o tematyce w ostatnim czasie bardzo popularnej, ponieważ pojawiło się wiele ekranizacji, ale także seriali (House of Cards), mających nam pokazać jak funkcjonują mechanizmy władzy, które nie są znane zwykłemu człowiekowi. Oczywiście we Władzy jest to podrasowane, aby wzbudzić ciekawość w widzu.

Fabuła opowiada o byłym policjancie Billym (Mark Wahlberg) wplątanym w polityczne intrygi burmistrza Nowego Jorku (Russell Crowe). Główny bohater jest niczym Batman walczący o swoje Gotham City i o zaprowadzenie sprawiedliwości w mieście. Odkrywa spisek burmistrza, chce, aby ten zapłacił za swe niecne czyny, nawet gdyby dla niego znaczyło to odsiedzenie kary za przestępstwo popełnione kilka lat wcześniej. 

Dobry scenariusz i plejada wyśmienitych aktorów: Russel Crowe, Mark Wahlberg, Catherine Zeta-Jones, odgrywający role, które nie są ani dobre, ani złe, stanowią duży plus dla filmu. Niestety, potencjał scenariusza można jednak było wykorzystać dużo lepiej.

Recepta płynąca z tego filmu jest prosta - każdy zostanie osądzony za swoje przewinienia, nie ważne czy jest bohaterem, pełni ważną funkcje. Nie można nadużywać swojej władzy bezkarnie.Władze szybko można rozgryźć, ale ciekawie się go ogląda. Idealnie nadaje się dla tych, którzy nie liczą na wielość efektów specjalnych. Niczym nas nie zaskoczy, ale przeznaczając na niego czas, nie stracimy go.




Autor: Ania Wiącek

Share this:

CONVERSATION

1 komentarze:

  1. "Władzę" miałem ochotę obejrzeć i jednak myślałem, że będzie co najmniej bardzo dobrym thrillerem. Z tego co wyczytałem jest to raczej produkcja pospolita, a szkoda. Niemniej pewnie i tak obejrzę :))

    OdpowiedzUsuń