Sztuczka umysłu

Tytuł: "Magia w blasku księżyca"  

Gatunek: Dramat, komedia
Reżyser: Woody Allen  
Premiera: 22.08.2014
Produkcja: USA
Obsada: Emma Stone, Colin Firth
Ocena: 7/10






Najnowszy film Woody'iego Allena mimo iż w pełni klimatyczny, nie dorósł do pięt Oscarowemu "Blue Jasmine". Jednak ! nie ma się co zniechęcać! Reżyser nadal raczy nas swoją intelektualną komedią, okraszoną w widoki Laurowego Wybrzeża lat 20. 

Chińczyk Wei Ling Soo występuje w Berlinie jako magik przedstawiający najwyższej jakości iluzje w muzycznej oprawie. Jego popisowe numery to przecinanie kobiety na pół, znikający słoń i teleportacja. W rzeczywistości magik to Brytyjczyk Stanley Crawford, ironiczny pragmatyk nie wierzący w nadprzyrodzone moce. 


Po jednym z występów, Stanley'a odwiedza kolega po fachu Howard Burkan, prosząc go o zdemaskowanie pewnej, młodej spirytystki,Sophie Barker. Kobieta posiadająca dar komunikacji z istotami umarłymi wkrada się w łaski zamożnej rodziny, zapominając o robotniczym życiu Amerykanki. 

Crawford urodzony realista, wyrusza w południe Francji, będąc pewnym oszustwa kobiety, medium. Na miejscu okazuje się iż cała rodzina ubóstwia Sophie, a najmłodszy syn, dziedzic fortuny postanawia uczynić ją swoją żoną. Czy uda mu się dopiąć swego i sam nie ulegnie magi w blasku księżyca...?



Największą zasługą filmu jest scenariusz składający się z przewrotnej narracji i główna rola Colina Firtha, która miejscami do złudzenia przypomina poprzednie wcielenia samego autora. Plus należy się również nowej muzie, wdzięcznej Pannie Stone, która dotrzymała kroku doświadczonemu "wydze". Wspólnie stworzyli parę przyjemną dla oczu.

Woody Allen nie raczy nas tytułowym blaskiem jak w przypadku " O Północy w Paryżu". Pozostaje jednak wierny swoim poprzednim scenariuszom, wprowadzając nutkę intrygi. Na film wybrać się warto, bo to nikt inny jak 79-letni Allen, jeden z najbardziej uznanych amerykańskich reżyserów.





Autor: A.S.